Autor |
Różowe Futerko
Kociak
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Nie 21:37, 17 Wrz 2006
|
|
Wiadomość |
|
Rzucam się w pościg za Zielonym Irokezem próbując zastąpić mu drogę. Niestety zebra jest dużo szybsza niż na początku przypuszczałem. Biegnie przy brzegu urwiska, a ja tuż za nią. Spod jej kopyt pryskają w moją stronę odłamki skał i małe kamienie.
Nagle jeden z nich trafia mnie w oko. Z okrutnym skowytem przymykam oczy i rzucam głową na prawo i lewo balansując na krawędzi urywiska. Nagle czynię o jeden krok za daleko i spadam w przepaść. Kątem oka obserwuję, jak Zielony Irokez niknie w tumanach kurzu.
Powoli dociera do mnie, że spadam w dół i nie ma już dla mnie ratunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|